piątek, 31 maja 2024

 

 


 

 

 

 

Górski Super Sprint Nawra

 

Kolejny raz na podium na naszej górce.Piękna sprawa! lecz nie było to takie łatwe.

W sobotę zajęliśmy się przygotowaniem auta pod wyścig. Głównie kosmetyka, z poważniejszych napraw musieliśmy wyeliminować wyciek płynu chłodniczego z węża. Pracami zajął się Piotr.
O 14 mieliśmy gotowe auto oraz spakowany serwis,idealnie.Pozostały czas można było przeznaczyć na inne sprawy.

W niedziele serwisem zajął się Sebastian Junior, nasz nowy nabytek. Jest to młody chłopak, który uczy się za mechanika. Interesuję się motoryzacją. Jest pracowity i dokładny, szybko się rozwija. Cieszę się, że możemy przekazać mu trochę wiedzy przy pracy nad rajdówką. Mam nadzieję, że mu się spodoba. Pierwszy test zdał celująco. J

Zawody.

Auto spisywało się dobrze, nie było żadnych problemów, serwis  spisywał się wzorowo. Przebieg imprezy również na plus. Szkoda, że start imprezy był opóźniony. Planowo wyścig miał się zacząć o 11.45, a ruszył o 12.30. Zawody zakończyły się o 18. Mimo obsuwy wszystko szło sprawnie. Mieliśmy 5 podjazdów, w tym 2 treningowe i 3 liczone do klasyfikacji.

W klasie II wystartowało 7 aut. Jak wcześniej wspominałem, licencja już mi minęła,stąd mogłem wrócić do swojej macierzystej klasy. Rywalizacja była wysokim poziomie. Od pierwszego podjazdu treningowego było widać, że będzie ostra walka o podium. Na 1 miejsce raczej były małe szanse, ponieważ kolega odjechał na parę sekund. Przy tak krótkiej trasie są niewielkie możliwości, aby takie straty odrobić w normalnej rywalizacji. Została walka o 2 i 3 miejsce. Do ostatniego podjazdu między czterema kierowcami nie było nawet różnicy sekundy. Wszystko rozstrzygnęło się na ostatnim odcinku. Tylko czysty przejazd pozwalał na jakiś sukces. Z tempa byłem zadowolony. Co podjazd, to poprawiałem czasy. Wiedziałem, żeby zdobyć 2 miejsce musiałem na koniec pojechać jeszcze szybciej. W oczekiwaniu na start, mówiłem do siebie na głos, jak mam pojechać i gdzie muszę przyspieszyć. Poprawiłem się o 1,5 sekundy, co dało pewne 2 miejsce. Rywale popełnili kilka błędów, więc przewaga jeszcze urosła. Cieszyłem się bardzo, że  walka była do samego końca. Adrenalina i skupienie na wysokim poziomie.

Dziękuję za piękną rywalizację i ciekawe rozmowy. Od 2015 praktycznie przyjeżdżałem na samym końcu i zaraz wracaliśmy, jak startowałem w klasie Gość. Teraz byłem na początku stawki, także można było porozmawiać.

Słoneczko świeciło cały czas. Dwa razy postraszyło burzą, ale przeszła bokiem. Po cichu liczyłem na deszcz, bo jak wiecie lubię w nim jeździć. :-D

Czuję, że Citroen potrzebuje więcej mocy. Szczególnie było to widać w trakcie Rajdu Lubawskiego na prostych odcinkach . Pomyślę o tym.J

Do lipca nie planujemy startów. W planie jest regeneracja gaźników. Zależy mi, żeby we wrześniu wybrać się na Wyścig Górski Złoty Stok. Czy coś wcześniej, to czas pokaże. Czekam również na imprezy w lokalnych klubach.

Dziękuję kibicom za liczne przybicie i zbicie piątki. Tak sobie liczyłem, że to chyba był mój 15 raz, kiedy startowałem pod Nawrę. Fajnie!

Pozdrawiamy!

 

piątek, 24 maja 2024

 

 


 

 

 8 Sprint o Puchar Burmistrza Miasta Lubawa w naszym wykonaniu

 

W końcu udało się wystartować w zawodach w Lubawie. We wcześniejszych latach zawsze coś stawało na przeszkodzie. Teraz też łatwo nie było.

Pierwszą przeszkodą była skrzynia. Nie wiedzieliśmy czy będzie na czas zrobiona i czy zdążymy ją zamontować w aucie. We wtorek dostałem informację, że skrzynia jest gotowa. Mogliśmy zacząć działać. Sebastian z Rafałem spotkali się w czwartek, żeby zająć się montażem. Wszystko poszło według planu. Późnym wieczorem w piątek z Piotrem dokończyliśmy przygotowania auta pod rajd. Sobotę przeznaczyliśmy na spakowanie serwisu.

W AX praktycznie nie siedziałem od października. Na WOŚP mieliśmy awarię skrzyni i do tej pory auto stało w garażu. W piątek jedynie pojeździłem ok. 5 min, żeby sprawdzić czy wszystko działa plus ręczny.J

Rajd w Lubawie odbywał się przez cały weekend.Na sobotę zaplanowany był jeden odcinek przejeżdżany dwukrotnie. W niedzielę były przewidziane 2 odcinki. Każdy przejeżdżany po 3 razy.

W sobotę pojawiliśmy się o 14. Mateusz, który pełnił rolę pilota pomógł nam rozstawić serwis oraz przygotować auto pod badanie kontrolne. Później zajęliśmy się opisem trasy, która naprawdę robiła wrażenie. Trasa przebiegała przez centrum miasta, między blokami i domami. Jak dla mnie szacun!

Niedzielne odcinki również robiły wrażenie. Pierwszy, poranny, znajdował się w fabrycznej dzielnicy Lubawy, gdzie było dużo szybkich prostych. Auta z dużą mocą mogły się wykazać. Drugi odcinek był typowo techniczny, ciasny i krótki. Mały błąd praktycznie był nie do odrobienia. Jak dla mnie bardzo dobrze było tozaplanowane. Były szybkie i techniczne odcinki pod każde auto.

Serwisem zajmował się Piotr, który musiał to połączyć ze szkołą. Trudna sprawa, ale w oba dni mogłem na niego liczyć. Bardzo mu za to dziękuję. Z Mateusza mogłem skorzystać tylko w sobotę, W niedzielę musiałem zmienić pilota.

Z rajdu jestem zadowolony. Tempo było w miarę dobre po takiej przerwie w aucie. Startowaliśmy w klasie II, ponieważ licencja już wygasła i mogłem opuścić klasę gość. W tej klasie wystartowało 11 aut i była to najliczniejsza grupa w całym rajdzie. Rywalizacja stała na bardzo wysokim poziomie. W zawodach wzięło udział dużo lokalnych kierowców, którzy startują tu  już od kilku lat.

Cóż, nie ustrzegłem się błędów, m.in. kara za potrącenie opony, nawrót na złym biegu i sekundy uciekały. Ostatecznie zajęliśmy 5 miejsce w klasie i 15 w generalce na 31 aut.

W zawodach wystartowali także Seba i Bartek. Chłopacy zajęli świetne 4 miejsce w klasie II oraz12 miejsce w klasyfikacji generalnej. Gratuluję, piękny wynik!

Dziękuję mojemu serwisowi za cały tydzień pracy nad samochodem. Seba z Rafałem montowali skrzynię. Grześ pomógł w logistyce w tygodniu. Piotr zajmował się przygotowaniem auta
i serwisem podczas rajdu. Bartek pomagał w niedzielę z pilotowaniem oraz przy naprawie drobnej usterki. Duma!

Dziękuję Mateuszowi za profesjonalne podejście do pilotowania. Szkoda, żenie udało się
w niedzielę.

Za parę dni czeka nas Wyścig Górski Nawra.AX przeszedł test na rajdzie lubawskim. Mamy parę rzeczy do poprawy, którymi zajmiemy się w sobotę razem z przygotowaniami pod wyścig.Jesteśmy pozytywnie nastawieni.