piątek, 25 sierpnia 2023


 

 

III Runda BSK- TECH Wyścigi Górskie

 

Wyścigi Górskie to jest to co kocham. Czas na następną rundę , która się odbędzie 27 sierpnia w miejscowości Kamionki koło Pieszyc, Góry Sowie .

Trasa jest nam znana , gdyż mieliśmy okazja tam startować w 2018 roku. Praktycznie jak wszystkie ich trasy i ta również jest kozacka J , ma 6 km i ma wszystko co powinna mieć trasa górka, proste, zakręty, nawroty i wiadomo jazda pod górę. Zeszłego razu pamiętam , że byłem mega zajarany trasą. Trzeba się napocić aby dojechać do mety a przy wysokich temperaturach ciężko o koncentracje.

O konkurencje nie ma co się martwić , bo jest zawsze tutaj na wysokim poziomie. Ponad 70-80 zawsze zgłoszeń mówi samo za siebie. Nasza klasa również liczna w zgłoszenia. Walka będzie murowana J

Wyjazd planujemy w piątek około godziny 18, aby móc dojechać nocą i iść spać. A sobotę przeznaczyć na odpoczynek i przygotowanie się do niedzielnych zawodów. Ze względu , iż nocleg mamy praktycznie zaraz przy starcie i właściciel zezwala na swoim podwórku rozstawić serwis to już w sobotę się tym zajmiemy.

Czekam nas kawałek drogi, lecz droga znana , także liczymy na sprawny dojazd.

Jedziemy w składzie tym samym co ostatni wyścig w Złotym Stoku , czyli Bartek i Seba.

W czwartek z Piotrem i Rafałem zajmiemy się przygotowaniem serwisu oraz przejrzeniem auta , który musimy przygotować pod wyścig, mam nadzieję że żadnej awarii nie wykryjemy. Auto we Włocławku zdało test , więc liczę że będzie wszystko dobrze, oczywiście zrobię parę jazd testowych przed wyjazdem.

Pogoda ma być  w kratkę, na dzisiejsze prognozy wynika , iż piątek i sobota ma być upalnie i burzowo a niedzielę zapowiadają ochłodzenie i deszcze. No cóż, pogodę deszczową do jazdy lubię, ale jak wiemy nie sprzyja to organizacji i kibicom.

Po więcej informacji , zapraszam na strony BGMSPORT oraz na faceebok pod nazwą BSK TECH Wyścig Górski KAMIONKI .

Śledźcie bloga bo będzie się działo J

 

poniedziałek, 7 sierpnia 2023

 



Podsumowanie zawodów we Włocławku

 

Zgodnie z planem.

Około 8 rano w niedzielę (30 lipca) pojawiliśmy się na zawodach we Włocławku, gdzie odbyła się II runda Włocławskiego Mistrza Kierownicy. Na początku zajęliśmy się rozstawieniem serwisu oraz przygotowaniem auta.

Do zawodów przystąpiło 14 zawodników. Trasa liczyła 2,5 km po zamkniętych drogach Włocławskiej Strefy Rozwoju. Jest to teren przemysłowy, który jest super bazą do robienia takich imprez. Nie ma tam ruchu drogowego, a jest sporo dróg z pięknym, czystym asfaltem. Jedyny minus jest taki, że teren ten położony jest poza miastem, więc czasami trudno o kibiców.

Klub zaplanował 4 przejazdy, w tym jeden zapoznawczy, co było bardzo dobrym pomysłem. Kolejne trzy przejazdy były liczone do końcowych wyników.

Badanie kontrolne przeszliśmy pozytywnie. Mimo to otrzymaliśmy małe sugestie do poprawek. Następnie pokonałem trasę pieszo w celu zapoznania się z nią, co przy 2,5 km trochę trwało. 😊

Trasę oceniam bardzo dobrze. Miała szybkie partie, gdzie mocne auta mogły dużo nadrabiać. Były również nawroty i beczki. Najważniejsze, że asfalt był równy, dzięki czemu jazda była wielką przyjemnością. Nie zabrakło „krawężników”.

W każdym przejeździe poprawiałem czasy, co niezmiernie cieszy i świadczy, że auto i jego kierowca nadal są w formie. Między pierwszym przejazdem a ostatnim miałem różnice 5 sekund na plus – duża  poprawa. 😊

Startowałem w klasie Gość, w której byłem sam. W klasyfikacji generalnej zająłem 4 miejsce, co jak dla mnie było mega wynikiem. Klasa Gość nie jest liczona do „generalki”, jednak wynik zawsze cieszy.

Czy była szansa na lepszy wynik w „generalce”? Myślę, że była na zmniejszenie różnicy czasowej. Nie chciałem jednak ryzykować i marnować lepszych opon, ponieważ celem była dobra zabawa oraz sprawdzenie AXa przed głównymi zawodami w Górach Sowich.

Podsumowując: auto sprawowało się bardzo dobrze, duże gratulacje dla Automobilklubu Włocławskiego za zorganizowanie „kozackiej” trasy, frekwencja nie powaliła, ale to przez okres wakacyjny.

Bardzo lubię przyjeżdżać na imprezy tego klubu. Zawsze podkreślam, że robią ciekawe odcinki, po których chce się jechać.

W serwisie pracował Filip, za co mu dziękuję. Podziękowania dla Piotra za pomoc w sobotę oraz dla Tomka za wynajęcie lawety.

Przed nami trudne zawody, którymi będą Wyścigi Górskie w miejscowości Kamionki. Będziemy próbowali się do nich dobrze przygotować. Mamy zapas czasu.

Galeria z zawodów wkrótce, ukaże się na stronie.