Czas zetrzeć kurze i
pojeździć
Długo była cisza na
blogu, tak być nie może ! ! !
Długo było o nas cicho , nie było też nas słychać. Ale już piszę ,co się
takiego działo.
Otóż ostatni
wpis był w lipcu przed Wyścigiem w Górach Sowich. Po zawodach napisałem krótkie
info z relacji jak nam poszło itp. Z niej wiecie, że zawody skończyliśmy z
awarią skrzyni i żeby nie ta usterka, to prawdopodobnie byśmy byli na pudle. No
cóż - tak bywa. Wiedziałem, że skrzynia jest do testów, ale nie myślałem , że
tak szybko padnie. Z tego też powodu była długa przerwa na blogu, jakoś opadłem
z sił i chęci.
Po rewizji
skrzyni okazało się , iż drugi bieg został źle złożony i się rozleciał.
Skrzynia została odesłana do Gierala na poprawki. Czekaliśmy bardzo długo, bo aż do 22 października, także
trochę to trwało. Z tego powodu
odpuściliśmy resztę rund Mistrzostw Śląska w Górskim Sprincie. Nie było
sensu jechać na innej skrzyni, gdyż wcześniej widzieliśmy, co mogliśmy zdziałać.
Na tej nowej na pewno można było dużo ugrać, no ale jednak nie w tym roku.
Zobaczymy, co przyszły rok przyniesie -jakie plany.
Skrzynia jest
zamontowana w Axie i Gieral zapewnia, że
wszystko jest zrobione oraz przejrzane i daje gwarancję, że powinno teraz wszystko wytrzymać. No cóż, pozostaje
nam w to uwierzyć i jeździć testować J.
I właśnie super
do tego okazja będzie 3 listopada w Toruniu na zawodach. Ale o tym za chwilę.
Najpierw , chcę
i muszę podziękować Kubie i Sebastianowi za montaż skrzyni i ogarnięcie auta.
AAAA i za dobre przetestowanie. Haha tak mocno, że aż auto wróciło na lince, bo
paliwo wyjeździli. Ale twierdzą , że auto pięknie chodzi i ciągle mieli banany
na twarzy. J
Ok, wracamy do
wydarzenia w Niedzielę. Automobilklub Toruński organizuje III Rundę Rajdowych
Samochodowych Mistrzostw Torunia. Runda ma się odbyć na torze Rallycrosowym
oraz na płycie lotniska. Są to zawody amatorskie , więc jedziemy w klasie Gość.
Z informacji nabytych wiem, że frekwencja zawsze dopisuje. Ponad 40 załóg.
Planuję jechać z
pilotem, którym będzie nasz Kuba.
Jedziemy tam
pierwszy raz startować. Z opowiadań słyszałem, że jeździ się dobrze i jest
zabawa. Ma być 12 prób , także będzie można się najeździć .
Traktujemy to
jako dobre testy auta i skrzyni. Bo jazda po ulicy nie sprawdzi tak skrzyni,
jak jazda w rajdzie czyli ostry ogień. Okazja też pojeździć po torze, na którym
jest asfalt połączony z nitkami szutru.
Jedziemy w
składzie Kuba , Seba i ja. Chciałbym poinformować, że Seba zostaje u nas na
stałe. Krystian jednak musiał zrezygnować z osobistych powodów. Wierzymy, że
nas jeszcze odwiedzi. Seba radzi sobie super, dobrze współpracuje i się
dogadują z Kubą. Witamy w teamie Moto Szajba J
Auto jest
praktycznie gotowe, zostały drobne poprawki, spakować serwis i jazda.
Chłopacy musieli
trochę się pobawić, aby zamontować płytę pod
silnik, która z 3 lata nie była montowana. Szczególnie, że zaszły zmiany
pod autem i na nowo trzeba było robić mocowania do płyty. Duże podziękowania
dla Kuby, który to ogarnął.
Lawetę mamy
wynajętą od dobrego znajomego. W niedzielę planujemy o 5.30 wyjazd.
Oczywiście,
wszystko będę się starał relacjonować.
Zapraszam po
przerwie do lektury i trzymanie kciuków w niedzielę.
Zdjęcia z
przygotowań i pierwszych testów po naprawie.