Plany nie pykły
Planowaliśmy w ten weekend wyjazd
do Warszawy na Barbórkę Bis lub na Rajd Zimy
w Skierniewicach. Niestety skończyło się na planach. ☹ Mateusz, który miał pełnić rolę
pilota nie dysponował wolnym weekendem. Ja jestem po przeziębieniu, zatem
trochę brakuje do pełnej formy. W tych rajdach nie ma wymogu jazdy z pilotem. Odcinki
jednak są dość skomplikowane, więc wolę samemu nie startować. Mam nadzieję, że będzie
jeszcze okazja, aby w którymś z nich pojechać.
Dobrą decyzją było pozostanie w domu i zadbanie o zdrowie.
W sobotę zajęliśmy się pracami przy aucie, w tym wymianą skrzyni biegów. Aktualną trzeba już wysłać na przegląd. Dziękuję za pracę Rafałowi i Sebastianowi.
Czekam na opady śniegu, które mają niedługo nadejść. Będzie świetna okazja, żeby potrenować jadę w warunkach zimowych. 😊
Sezon zakończyliśmy startami w zawodach w Toruniu.
Po świętach planuję podsumowanie tego roku.
Dziękuję i pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz